Na ostatni dzień naszego pobytu na Śląsku zostawiliśmy sobie śląską perełkę. O jakiej perle ona bredzi pewnie pomyślicie? Ano o jednym z najbardziej zaskakujących muzeów w okolicy, o muzeum innym niż pozostałe śląskie muzea, o placówce stosunkowo “świeżej”, bo otwartej pod koniec 2014 roku.

Muzeum Powstań Śląskich w Świętochłowicach, bo tym razem o nim mowa, stawia na historię opowiedzianą w nowoczesny sposób z wykorzystaniem multimediów (filmów, interaktywnych tabletów, infokiosków, itp.)
Po obejrzeniu, bądź co bądź, wzruszającej historii udajemy się piętro wyżej, gdzie postać multimedialnego przewodnika prowadzi nas od lustrzanej sali Pałacu Wersalskiego, przez mieszkania powstańców śląskich, uliczki śląskich miast, aż do drukarni propagandowych materiałów czy też sal szkolnych z tamtych lat…
Na koniec zwiedzania poznaje nam poznanie etapu powstańczych walk.
Co istotne, szczególnie dla rodziców i ich pociech, Muzeum Powstań Śląskich jest doskonale przygotowane na odwiedziny najmłodszych. Wystawa nie szokuje przemocą, poza tym dla dzieci przygotowano specjalną trasę zwiedzania. W budynku Muzeum porozwieszane są tablice z zadaniami i objaśnieniami dla młodych zwiedzających.
Cóż mamy napisać więcej: “naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości…” /kard. Stefan Wyszyński/
Muzeum Powstań Śląskich – polecamy gorąco! Czy warto – naszym zdaniem bardzo – oceńcie jednak sami!
* * *
Strona www Muzeum [KLIK]